DZisiaj , 06.11.2006 odbyło się losowanie grup do turnieju z okazji Dnia Niepodległości który odbędzie się 11.11.2006 w hali Avii. Do turnieju zgłosiło się 16 drużyn. Drużyny zostały podzielone na 4 grupy po 4 zespoły w każdej. Do następnej fazy turnieju awansują dwie pierwsze drużyny z każdej grupy. Przedstawiam podział grup oraz tenin kilku pierwszych meczy. Turniej rozpoczynamy o godzinie 8.00.
GRUPA A
1-Zakład Mechaniczny PZL
2-Aldik
3-FC Real Rots 2
4-Feniks ( Fenix) ? ( nie wiem jaka pisownia)
GRUPA B
5-ETW
6-ZURB Sierpień '80
7-TKKF Świt
8-Marmota
GRUPA C
9- Zakład Remontowy
10-FC Real Rots1
11-Santerm
12-DJM
GRUPA D
13-Dywany Łuszczów
14-Leszek Meble
15-Świdman
16-Kompozyty
Godziny :
8:00 ZM PZL - Aldik
8:20 FC Real Rots 2 - Faniks
8:40 ETW - ZURB Sierpień '80
9:00 TKKF Świt - Marmota
9:20 Zakład Remontowy - FC Real Rots 1
9:40 Santerm - DJM
10:00 Dywany Łuszczów - Leszek Meble
10:20 Świdman - Kompozyty
Pozostałe godziny zostaną ustalone przez Jacka Kosierba i zaprezentowane na stronie Świdnika. Pozdrawiam
Już po turnieju!!!!!!!!!!!
Świata nie zawojowaliśmy ale obserwacja gry oraz wnioski z podłych zagrań mam nadzięję będą wyciągnięta. Na szczególne potępienie zasługuje moje zachowanie w meczy z Marmotą. Sytuacja wymknęła się z pod kontroli wszystkim a najbardzie niestetymi. Dałem się podpuścić jak dziecko karmione zamiast cyckiem, mieszanką BEBIKO. To nie tłumaczy niczego. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie a szczególnie zawodników MARMOTY których przeprosilem zaraz po meczu i wyjaśniliśmy sobie sporne sytuacje. Nie sztuką jest popełnić debilizm ale się do niego przyznać jest cnotą. Co dziwniejsze że awantura odbyla się pomiędzy zawodnikami którzy się znali. No cóż biję się w pierś i przyznaję do błędu.
Wracając do turnieju. Wielkie gratki organizatorom za organizację i trud włożony aby można było powalczyć na boisku oraz w kategorii K1. W piłkę było do dupy a w K1 nie było najgorzej. Do młodych zawodników nie bierzcie przykładu ze starego durnia i się nie szarpcie na meczu. Pierwszy mecz z ETW zakończony remisem 0-0. Mecz twardy ale bez chamstwa. Czy coś więcej trzeba dodać gdy oddajemy na bramkę tylko 5 strzałów w tym jeden na własną. Drugi mecz był znacznie ciekawszy z TKKF Świt. Zakończony naszą porażką 1-3. Pomimo strzelonej bramki na 1-2 ( zresztą będę nieskromny- bo mi się tak jakoś piłka zawinęła ładnie) wystraszyłem pająka z bramki po strzale z wolnego. No ale dobili nas dosyć szybko więc cóż mówić. Fajnie ale w plecy. No i ostatni mecz z MArmota . Niestety zaczęliśmy od prowadzenia 2-0 po dwóch bramkach Konrado Moreno o dziwo na koniec zaczął strzelać. Lepiej późno niż ...... Titanic nie dopłynął do portu a kolega zacząłstrzelać. Jest przełamanie. Natępnie 2-1 i oczywiście rewelcyjna awantura. Ja czerwona koluni z którym wymieniałem poglądy drąc sobie koszulki też , na temat kto jest ładniejszy Cichopek czy Kinga Rusin. Na boisku nie dało się tego rozstrzygnąć pomimo iż z boku ktoś krzyczał że tym Paniom daleko do Roberta Kochanka??? Zadziwiająca riposta która przebiła nam serca na wylot. Obora jakiej nie zobaczycie w zabitej dechami Ukraiskiej wsi. Zakończyło się na 2-2 w bramkach i 1-1 w kartkach czerwonych. Sędzia zakręcił się jak słoik ogórków ale ubaw był po pachy dopiero w barze gdy zaspól MARMOTA przyjął przerosiny i pogadaliśmy trochę przy kuflu KAWY. Ogólnie miernie ale są symptomy do lepszego. POzdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
GRUPA A
1-Zakład Mechaniczny PZL
2-Aldik
3-FC Real Rots 2
4-Feniks ( Fenix) ? ( nie wiem jaka pisownia)
GRUPA B
5-ETW
6-ZURB Sierpień '80
7-TKKF Świt
8-Marmota
GRUPA C
9- Zakład Remontowy
10-FC Real Rots1
11-Santerm
12-DJM
GRUPA D
13-Dywany Łuszczów
14-Leszek Meble
15-Świdman
16-Kompozyty
Godziny :
8:00 ZM PZL - Aldik
8:20 FC Real Rots 2 - Faniks
8:40 ETW - ZURB Sierpień '80
9:00 TKKF Świt - Marmota
9:20 Zakład Remontowy - FC Real Rots 1
9:40 Santerm - DJM
10:00 Dywany Łuszczów - Leszek Meble
10:20 Świdman - Kompozyty
Pozostałe godziny zostaną ustalone przez Jacka Kosierba i zaprezentowane na stronie Świdnika. Pozdrawiam
Już po turnieju!!!!!!!!!!!
Świata nie zawojowaliśmy ale obserwacja gry oraz wnioski z podłych zagrań mam nadzięję będą wyciągnięta. Na szczególne potępienie zasługuje moje zachowanie w meczy z Marmotą. Sytuacja wymknęła się z pod kontroli wszystkim a najbardzie niestetymi. Dałem się podpuścić jak dziecko karmione zamiast cyckiem, mieszanką BEBIKO. To nie tłumaczy niczego. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie a szczególnie zawodników MARMOTY których przeprosilem zaraz po meczu i wyjaśniliśmy sobie sporne sytuacje. Nie sztuką jest popełnić debilizm ale się do niego przyznać jest cnotą. Co dziwniejsze że awantura odbyla się pomiędzy zawodnikami którzy się znali. No cóż biję się w pierś i przyznaję do błędu.
Wracając do turnieju. Wielkie gratki organizatorom za organizację i trud włożony aby można było powalczyć na boisku oraz w kategorii K1. W piłkę było do dupy a w K1 nie było najgorzej. Do młodych zawodników nie bierzcie przykładu ze starego durnia i się nie szarpcie na meczu. Pierwszy mecz z ETW zakończony remisem 0-0. Mecz twardy ale bez chamstwa. Czy coś więcej trzeba dodać gdy oddajemy na bramkę tylko 5 strzałów w tym jeden na własną. Drugi mecz był znacznie ciekawszy z TKKF Świt. Zakończony naszą porażką 1-3. Pomimo strzelonej bramki na 1-2 ( zresztą będę nieskromny- bo mi się tak jakoś piłka zawinęła ładnie) wystraszyłem pająka z bramki po strzale z wolnego. No ale dobili nas dosyć szybko więc cóż mówić. Fajnie ale w plecy. No i ostatni mecz z MArmota . Niestety zaczęliśmy od prowadzenia 2-0 po dwóch bramkach Konrado Moreno o dziwo na koniec zaczął strzelać. Lepiej późno niż ...... Titanic nie dopłynął do portu a kolega zacząłstrzelać. Jest przełamanie. Natępnie 2-1 i oczywiście rewelcyjna awantura. Ja czerwona koluni z którym wymieniałem poglądy drąc sobie koszulki też , na temat kto jest ładniejszy Cichopek czy Kinga Rusin. Na boisku nie dało się tego rozstrzygnąć pomimo iż z boku ktoś krzyczał że tym Paniom daleko do Roberta Kochanka??? Zadziwiająca riposta która przebiła nam serca na wylot. Obora jakiej nie zobaczycie w zabitej dechami Ukraiskiej wsi. Zakończyło się na 2-2 w bramkach i 1-1 w kartkach czerwonych. Sędzia zakręcił się jak słoik ogórków ale ubaw był po pachy dopiero w barze gdy zaspól MARMOTA przyjął przerosiny i pogadaliśmy trochę przy kuflu KAWY. Ogólnie miernie ale są symptomy do lepszego. POzdrawiam
Post został pochwalony 0 razy