Tak. Mecz był i dostaliśmy kolejny raz w d... znaczy w plecy. O dziwo wg mojej oceny mecz był nawet dobry ale jak zawsze mało a nawet bardzo mało strzałów na bramkę w wykonaniu naszych reprezentantów. Przez cały mecz Aldik nie przeprowadził akcji która mogla zakończyć sie golem. Bramki dla Aldika padły jak zwykle po fantastacznych zagraniach naszej drużyny. Krótko. Dwa błędy i dwa gole. Pierwszy po przechwyceniu podania z autu wykonywanego przez nas adrugi rownież po wybiciu z autu tyle że w tym przypadku ogromnego loba przyjąłem na łeb i piłka się odbiła nie wróciłem za piłeczką i dupa zbita. Wymiany zdań w szatni nie będę może cytował ponieważ dialogi z filmu "PSY" to przy naszej wymianie poglądów rozmowa biznesowa na wysokim szczeblu. Jaki ten język polski jest bogaty można się było przekonać zaraz po wejściu do szatni. Umiejętności naszych graczy w łączeniu tylko samych przekleństw w zdania jest perfekcyjna. 18 przekleństw i tylko jeden normalny wyraz " się" w jednym zdaniu naprawdę może zrobić wrażenie. I nawet to miało sens. Dobrze że tego nie słyszeli nasi medialni profesorowie Miodek i Bralczyk bo zapewne Powązkom przybyło by dwóch nowych mieszkańców. Mam tylko nadal wątpliwość która forma zdania jest bardziej poprawna językowo, czy: Coś się do mnie przypier.... ł , czy może Coś się do mnie przyje...ł . Oczywiście dla wielu z nas obie formy są poprawne. Możemy tutaj zapytać czy regionalizacja ma na to wpływ. Czy to że pochodzimy w prostej lini od małpy równiez ??? A może to po prostu brak sexu ( na co może sugerować użycie wyrazu przyj..ł?? Wpisując w GOOGLE znalazłem obie formy więc ośmielę się stwierdzić iż obie formy zdaniowe, a w szcególności kładziony akcent na ostatni wyraz dają ten sam efekt zrozumienia. W wolnym tłumaczeniu na typowy język literacki owe dwie formy wyrażają chęć wyjaśnienia spornej kwesti. Sięgając do literatury można zaryzykować stwierdzenie, że te dwa, jakże ważne pytania: coś się do mnie przy....( ał) (lił) można zadać w sposób bardziej rozwininięty np: Czy będziesz tak uprzejmy i wyjaśnisz mi wątpliwości jakie posiadasz po rozegranym przez naszą szanowną drużynę spotkania piłkarskiego lub " Czy z uwagi , iż założenia taktyczne omówione przed meczem nie przyniosły zamierzonego efektu możemy realnie i bez emocji ocenić ich wdrożenie podczas rozegranego meczu piłki halowej???. Owszem możemy!!!Ale taka forma zdaniowa jakże pięknie poprawna stylistycznie może doprowadzić do niezrozumienia zawartego w niej sensu. REASUMUJAC: Pogadaliśmy w soczystym języku, bardzo skracając czas wypowiedzi osiągając ten sam efekt bez zbędnego rozbudowania składni zdaniowej. Przegraliśmy w stylu który nie dziwi już chyba nikogo. Oczywiście winny jest bramkarz który niestety mając tylko te dwie sytuacje do pokazania swoich umiejętności po prostu zawiódł . Winny zawsze się znajdzie. Pozdrawiam[/code][/list]
Post został pochwalony 0 razy
Post został pochwalony 0 razy